Teraz czas na pomadki NUDE , ale w odcieniu rozu/ brzoskwini.
Sa one urozmaiceniem dla odcieni bezu, wygladaja na ustach pieknie.
Dodaja kazdej kobiecie dziewczecego, romantycznego uroku.
Ja uwielniam takie rozo-nudaski.
Pierwsza od lewej to "QUIET, PLEASE", kolor jak dla mnie zbedny.
Wykonczenie LUSTRE, daje ona tak delikatny kolor, ze praktycznie go nie widac, nadaje ona mocny polysk, ale niema drobinek.
Taki sam efekt mozna uzyskac np. pomadka NIVEA bezbazwna .
Jedynie co jest w niej fajne, to zapach...
Druga to " PLAYING KOI " , wykonczenie SATIN.
REWELACJA!!!!! ,nie spotkalam sie z podobna do niej , chociaz w najmniejszym stopniu.
Uzywam ja najczesciej, a po niej nie widac wogole zuzycia!!! Wystarczy przejechac nia raz usta, i rozprowadzic palcem, badz pedzelkiem, kolor jest bardzo mocny.
Uwielbiam wykonczenia SATIN , bardzo podobne do MAT, ale nie tak tepe w uzyciu, i nie az tak matowe.
Zero drobinek, zero perly, delikatny mat.. Mocny kolor , przepiekny.
To rasowa brzoskwinka!!
Trzecia pomadka to "POLITELY PINK" , mam do niej sentyment, bo to od niej zaczelo sie moje szalenstwo ze szminkami MACa :-)
Wykonczenie LUSTRE, czyli nie za mocny kolor, ale widoczny, delikatny polysk ,ale bez drobinek.
Latwa w obsludze. Idealna pomadka na poczatek. Kolor to delikatny roz, stonowany, nie wsciekly.
Idealny dla nastolatek, lub dla kobiet, ktore nie moga pozwolic sobie na mocny kolor na ustach
Sa one urozmaiceniem dla odcieni bezu, wygladaja na ustach pieknie.
Dodaja kazdej kobiecie dziewczecego, romantycznego uroku.
Ja uwielniam takie rozo-nudaski.
Pierwsza od lewej to "QUIET, PLEASE", kolor jak dla mnie zbedny.
Wykonczenie LUSTRE, daje ona tak delikatny kolor, ze praktycznie go nie widac, nadaje ona mocny polysk, ale niema drobinek.
Taki sam efekt mozna uzyskac np. pomadka NIVEA bezbazwna .
Jedynie co jest w niej fajne, to zapach...
Druga to " PLAYING KOI " , wykonczenie SATIN.
REWELACJA!!!!! ,nie spotkalam sie z podobna do niej , chociaz w najmniejszym stopniu.
Uzywam ja najczesciej, a po niej nie widac wogole zuzycia!!! Wystarczy przejechac nia raz usta, i rozprowadzic palcem, badz pedzelkiem, kolor jest bardzo mocny.
Uwielbiam wykonczenia SATIN , bardzo podobne do MAT, ale nie tak tepe w uzyciu, i nie az tak matowe.
Zero drobinek, zero perly, delikatny mat.. Mocny kolor , przepiekny.
To rasowa brzoskwinka!!
Trzecia pomadka to "POLITELY PINK" , mam do niej sentyment, bo to od niej zaczelo sie moje szalenstwo ze szminkami MACa :-)
Wykonczenie LUSTRE, czyli nie za mocny kolor, ale widoczny, delikatny polysk ,ale bez drobinek.
Latwa w obsludze. Idealna pomadka na poczatek. Kolor to delikatny roz, stonowany, nie wsciekly.
Idealny dla nastolatek, lub dla kobiet, ktore nie moga pozwolic sobie na mocny kolor na ustach
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję Ci za komentarz. Jest to dla mnie bardzo ważne.
Buziaki :**