Teraz kolej na naturalne pomadki w odcieniu brazu. Pierwsza od lewej to " HIGH TEA " , wykonczenie LUSTRE . Bardzo sympatyczna, delikatna pomadka. Daje lekko brazowy kolor ustom. Niema drobinek, ani perly, bardzo naturalny kolorek.Nawilza i nadaje ustom polysk. Druga to "FROU" , nie lubie jej. Ma wykonczenie GLAZE. Strasznie perlowa, brzydki odcien, moje usta zle wygladaja w niej. Mam ja od jakiegos juz czasu , i raz nalozylam ja na usta. Nie polecam. Trzecia to "LUSH AMBER", pomadka z ostatniej kolekcji. BAAARDZO podobna do HIGH TEA, lecz troszke bardziej jakby ruda?, zolta? , fajna, lubie ja nosic. Wykonczenie oczywiscie LUSTRE . Zauwazylam, ze pelno u mnie pomadek z tym wykonczeniem :-)