Zrobilam kilka zdjec moim kotkom.
Biala {poltora roku}- Malutka (mimo, ze juz prawie przerosla starsza, to zawsze dla mnie bedzie Malutka :)
Szarunia {5 lat}- Barylka (straszna zlosnica, ale kochana jak niewiem, to moj pierwszy w zyciu kociak :-), wykarmila i matkowala Malutkiej, mimo iz to nie jest "jej" kociak )
A Wy macie zwierzaczki?
:-*
Biala {poltora roku}- Malutka (mimo, ze juz prawie przerosla starsza, to zawsze dla mnie bedzie Malutka :)
Szarunia {5 lat}- Barylka (straszna zlosnica, ale kochana jak niewiem, to moj pierwszy w zyciu kociak :-), wykarmila i matkowala Malutkiej, mimo iz to nie jest "jej" kociak )
A Wy macie zwierzaczki?
:-*
Aaaaaaaa
OdpowiedzUsuńSlicznosci!
:-)))
UsuńWiem hehe
Dziekuje :-)
Śliczne kicie! już nieraz chciałam Ci to napisać, fajnie że wstawiłaś więcej zdjęć :) Biała ma niesamowite umaszczenie. Ja mam jedną kotkę i psa, ale jestem zdecydowaną kociarą.
OdpowiedzUsuńDziekuje :-), Maluszek ma cos z kotow Tureckich, plywajacych (wody sie nie boi :-)).
UsuńJa kiedys mialam psa i mowilam, ze koty sa zle itd.. Ale maz przyniosl mi kiedys Barylke i zakochalam sie w kotach!
Ci co ich nie lubia, nigdy ich nie mieli, tak mi sie wydaje. Nieda sie nie kochac kota ;-)
Ja niestety nie mam :( z przyczyn lokalowych ale nadrobię ;)
OdpowiedzUsuńNadrob koniecznie :-)
UsuńNo niestety trzeba sie uzbroic przy kotkac w anielska cierpliwosc. Mam dwa fotele w mieszkaniu i oba wstyd pokazac , tak sa podrapane. A mielismy kupic skorzany komplet .. A drapaki nic nie daja, one upatrzyly sobie fotele :-))
słodkie i gotowe do tarmoszenia...ach, to miękkie kocie futerko na brzuszku :D
OdpowiedzUsuń:-))
UsuńMaluszek ma teraz nowe, odrosniete futerko na brzuszku, bo miala operacje :-(
Kociakow juz miec nie bedzie :-(
Ale to bylo dla jej dobra, bo po pierwszej rujce miala strasznie powiekszone wezly chlonne i antybiotyki musiala brac :-(
Ale bardzo dobrze zrobiłaś. U kotek popularnym i poważnym problemem jest ropomacicze, właśnie przez kolejne rujki, zmiany hormonalne itd. Moja kicia ledwo uszła z życiem. Więc Twoja może kociaków nie będzie miała ale na pewno dużo miłości i zdrowie :)
UsuńDziekuje :-) tak milosci maja bardzo duzo.
UsuńA o tych schorzeniach wlasnie od weterynarza uslyszalam i sie przestraszylam .
Na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo ,a na brzuszku uroslo jeszcze bardziej puszyste i mieciutkie futerko :-)