Jak kazda kobieta, a napewno wiekszosc kocham pomadki.
Samo malowanie ust zaliczam do jednych z najbardziej kobiecych zajec.
W mojej kolekcji jest kilka pomadek w kolorze tz. NUDE, , czyli kolorze bardzo naturalnym.
Jak z biegiem czasu zauwazycie moja "kosmetyczka" opiera sie w szczegolnosci na kosmetykach MACa , ale nie tylko.Poprostu uwazam, ze to sa bardzo dobre jakosciowo kosmetyki.
Odcieni NUDE jest wiele. Sa bardziej bezowe, rozowe, brazowe..
Na poczatek pokaze 2 w odcieniach bezu, czyli najbardziej nudaskowe.
Pierwsza od lewej to MAC " Naturally Eccentric", pomadka, ktorej uzywam najrzadziej.
Jest to wykonczenie LUSTRE , nie bardzo kryjaca, ale tez nie delikatna, bez drobinek.
Tylko, ze ma ona kolor bialy... praktycznie. Takze chyba kazdy by w niej zle wygladal .
Ja mieszam ja z innymi pomadkami, zeby je rozjasnic.
Byla ona w kolekcji SURF BABY, nie dostepna w regularnej sprzedazy.
Druga od lewej to MAC "CREME D'NUDE " idealny NUDE!!
Jest piekna, niezastapiona. Wykonczenie CREMESHEEN ,czyli idealny krem, bez drobinek, lsniaca, nawilzajaca, piekna!! Kolor przepiekny bez, bez zoltych, ani brazowych tonow, nie za jasna, nie za ciemna. W sam raz.
Jedyny jej mankament , a tak naprawde mankament wszystkich pomadek o tym wykonczeniu to to, ze sie topia, lamia.
Z innymi nie mam problemu, tylko z tymi :-((
A jakie Wy macie typy na swoj ukochany kolor nude?
Zapraszam do komentowania.
Samo malowanie ust zaliczam do jednych z najbardziej kobiecych zajec.
W mojej kolekcji jest kilka pomadek w kolorze tz. NUDE, , czyli kolorze bardzo naturalnym.
Jak z biegiem czasu zauwazycie moja "kosmetyczka" opiera sie w szczegolnosci na kosmetykach MACa , ale nie tylko.Poprostu uwazam, ze to sa bardzo dobre jakosciowo kosmetyki.
Odcieni NUDE jest wiele. Sa bardziej bezowe, rozowe, brazowe..
Na poczatek pokaze 2 w odcieniach bezu, czyli najbardziej nudaskowe.
Pierwsza od lewej to MAC " Naturally Eccentric", pomadka, ktorej uzywam najrzadziej.
Jest to wykonczenie LUSTRE , nie bardzo kryjaca, ale tez nie delikatna, bez drobinek.
Tylko, ze ma ona kolor bialy... praktycznie. Takze chyba kazdy by w niej zle wygladal .
Ja mieszam ja z innymi pomadkami, zeby je rozjasnic.
Byla ona w kolekcji SURF BABY, nie dostepna w regularnej sprzedazy.
Druga od lewej to MAC "CREME D'NUDE " idealny NUDE!!
Jest piekna, niezastapiona. Wykonczenie CREMESHEEN ,czyli idealny krem, bez drobinek, lsniaca, nawilzajaca, piekna!! Kolor przepiekny bez, bez zoltych, ani brazowych tonow, nie za jasna, nie za ciemna. W sam raz.
Jedyny jej mankament , a tak naprawde mankament wszystkich pomadek o tym wykonczeniu to to, ze sie topia, lamia.
Z innymi nie mam problemu, tylko z tymi :-((
A jakie Wy macie typy na swoj ukochany kolor nude?
Zapraszam do komentowania.
CREME D'NUDE, uwielbiam ją, niezastąpiona, zawsze ratuje mnie z opresji. Ale niestety ten "mały" mankament, jest okropny, aż się łezka w oku kręci jak patrze jak wygląda!:(
OdpowiedzUsuńMnie tez!!, ale niestety upal w zeszlym roku nudkowi nie sluzyl ..:-)
OdpowiedzUsuń